Ginekolog doktor Przemysław Kosiński, podkreślał, że operacja - choć trwała niecałą godzinę - była bardzo skomplikowana, bo przeprowadzano ją w łonie matki. Przy wadzie stwierdzonej u dziecka, szansa na jego przeżycie bez operacji była bardzo niska. Teraz może wzrosnąć o połowę. Lekarze zoperowali dziecko 29-letniej pacjentki, która jest w 29 tygodniu ciąży.