Wszystko zaczęło się w 1982 roku, kiedy w japońskim mieście Yonezawa odkryto trumnę sprzed kilkuset lat, a w niej częściowo zachowany szkielet kobiety - informuje serwis "The Asahi Shimbun". Obok szkieletu tylko dwa przedmioty Choć szkielet był wybrakowany (nie zachowała się m.in. prawa strona czaszki i kość nosowa), kolejne wykopaliska w tym regionie i zaskakująco dobrze zachowany materiał genetyczny w pozostałych kościach pozwoliły zrekonstruować wygląd kobiety. W kamiennej trumnie obok szkieletu kobiety znaleziono jedynie grzebień i nóż, które nie pozwalały ustalić pochodzenia zmarłej. Naukowcy wykorzystali jednak najnowszą technologię i z zachowanego DNA stworzyli cyfrowy obraz kobiety i przekazali kluczowe informacje na temat jej pochodzenia. Urodziła się 1600 lat temu "Himiko z Okitamy", jak została nazwana, urodziła się 1600 lat temu. Zdaniem naukowców była osobą szlachetnego pochodzenia. Miała od 143 do 153 cm wzrostu i zmarła w wieku ok. 40 lat. Ustalono również, że za życia kobieta miała ciemne włosy, ciemnobrązowy odcień skóry, a kolor jej oczu plasował się między ciemnym brązem a czernią. Kobieta była również potomkinią ludzi, którzy przenieśli się z kontynentalnych Chin w okresie kultury Yayoi. W DNA kobiety zidentyfikowano także cechy charakterystyczne dla wcześniejszej kultury chińskiej (Jomon).