Żył 40 milionów lat przed dinozaurami. "Budził postrach u wszystkich"
W Brazylii naukowcy dokonali zdumiewającego odkrycia. W São Gabriel znaleziono liczące 265 milionów lat doskonale zachowane skamieniałości. Należą one do przerażającego drapieżnika, który żył w Ameryce Południowej 40 milionów lat przed dinozaurami. Jak twierdzą badacze, Pampaphoneus biccai był największym mięsożercą swoich czasów, który budził postrach we wszystkim, co stanęło mu na drodze.

Na wiejskim obszarze São Gabriel w Brazylii znaleziono całą czaszkę i fragmenty szkieletu, w tym żebra i kości łap należące do Pampaphoneus biccai. To drugie takie odkrycie w Ameryce Południowej. Poprzednio znaleziona czaszka była mniejsza - czytamy w czasopiśmie "Zoological Journal of the Linnean Society".
Jak twierdzą naukowcy, Pampaphoneus baiccai "rządził" Ameryką Południową 40 milionów lat przed odkryciem dinozaurów. "Bestia" - dodają badacze - była największym i "najbardziej krwiożerczym mięsożercą swoich czasów" i "wywoływała czysty postrach u wszystkich, którzy stanęli jej na drodze".
Drapieżnik był przedstawicielem dinocefali - wymarłego podrzędu gadów ssakokształtnych - jednej z głównych grup zwierząt żyjących na lądzie. Były to stworzenia średniej i dużej wielkości, należące zarówno do gatunków mięsożernych, jak i roślinożernych.
Pampaphoneus biccai żył na terenie RPA i Rosji
Naukowcy twierdzą, że dinocefale miały grube kości czaszki, stąd nazwa ich grupy, która po grecku oznacza "straszna głowa". Chociaż zwierzęta te były dobrze znane w Republice Południowej Afryki czy Rosji, to w innych częściach świata występowały rzadko. Pampaphoneus biccai to jedyny gatunek znany w Brazylii.
- Skamieniałość została znaleziona w skałach środkowego permu, w obszarze, gdzie kości nie są tak powszechne, ale zawsze kryją miłe niespodzianki. Znalezienie nowej czaszki Pampaphoneusa po tak długim czasie było niezwykle ważne dla poszerzenia naszej wiedzy o zwierzęciu, które wcześniej było trudne do odróżnienia od jego rosyjskich krewnych - mówi jeden z badaczy Mateus Costa Santos z Federalnego Uniwersytetu w Pampie (UNIPAMPA).
Paleontolodzy zebrali skamieniałość podczas prac terenowych, które trwały miesiąc. Z powodu pandemii oczyszczenie i dokładne zbadanie skamieniałości zajęło jednak dodatkowe trzy lata.
- To zwierzę było potężnie wyglądającą bestią i musiało budzić postrach we wszystkim, co stanęło mu na drodze. Jego odkrycie jest kluczem do zapewnienia wglądu w strukturę zbiorowisk ekosystemów lądowych tuż przed największym masowym wymieraniem wszechczasów. To spektakularne znalezisko, które pokazuje globalne znaczenie brazylijskich wykopalisk - uważa profesor Stephanie Pierce z Uniwersytetu Harvarda w USA.
To druga czaszka Pampaphoneusa odkryta w Ameryce Południowej. Jest większa od pierwszej i dostarcza bezprecedensowych informacji ze względu na wyjątkowo dobrze zachowane kości.
Pampaphoneus biccai miał ostre kły i mocną szczękę
- Pampaphoneus odegrał tę samą rolę ekologiczną, co współczesne duże koty. Był to największy znany nam drapieżnik lądowy z okresu permu w Ameryce Południowej - dodaje profesor Felipe Pinheiro z UNIPAMPA. - Zwierzę miało duże, ostre kły przystosowane do chwytania zdobyczy. Jego uzębienie i budowa czaszki sugerują, że jego szczęka była wystarczająco mocna, aby żuć kości, podobnie jak współczesne hieny - wyjaśnia naukowiec.
Chociaż czaszka Pampaphoneusa jest największą, jaką kiedykolwiek znaleziono w stanie nienaruszonym - ma bowiem prawie 40 cm długości - to badania sugerują, że wcześniej odkryto skamielinę, która mogła należeć do innego trzeciego osobnika, a ten prawdopodobnie był nawet dwukrotnie większy od "bestii" z São Gabriel. Naukowcy szacują, że największe Pampaphoneus biccai mogły osiągać prawie trzy metry długości i ważyć około 400 kg.
Najnowsze odkrycie sugeruje, że Pampaphoneus biccai był "wykwalifikowanym" drapieżnikiem, zdolnym żerować na małych i średnich zwierzętach. Na tym samym obszarze, na którym znaleziono skamieniałości, zidentyfikowano także część jej potencjalnych ofiar, w tym małego dicynodonta - rastodona i gigantycznego płaza zwanego konzukowia.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!