Wszyscy członkowie załogi czują się dobrze i przybędą do Bułgarii 15 września. Według zarządu bułgarskiej żeglugi morskiej w Warnie, statek płynie obecnie do Omanu. Chemikaliowiec porwano w maju br. około 100 mil morskich od wybrzeża Adenu. Statek, który był bez ładunku, udawał się przez Morze Czerone do Pakistanu, gdzie miał być sprzedany na złom. Bułgarskie ministerstwo spraw zagranicznych potwierdziło, że przez cały czas przetrzymywania marynarzy prowadzono negocjacje z ich porywaczami. Resort nie ujawnił, czy zapłacono jakikolwiek okup.