Do zbezczeszczenia Mauzoleum Matki i Serca Syna, gdzie spoczywa serce marszałka i pochowana jest jego matka, doszło w sobotę. "Wyrażamy oburzenie z powodu kolejnego chuligańskiego aktu, który bezcześci pamięć zmarłych w miejscu mającym szczególne znaczenie dla Polaków" - czytamy w wydanym w poniedziałek oświadczeniu ZPL. Związek żąda przeprowadzenia wszelkich czynności w celu wykrycia sprawców tego czynu i wyraża opinię, że "odpowiednie instytucje zarówno na Litwie, jak też w Polsce powinny podjąć kroki mające na celu zabezpieczenie wojskowej kwatery na Rossie przed kolejnymi incydentami". "Polacy umrą" W sobotę przy Mauzoleum Matki i Serca Syna nieznani sprawcy zawiesili plakat z pogróżkami wobec przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemara Tomaszewskiego, zostawili też pudło z napisami: "Uwaga bomba", "Wzywać policję", "Polacy umrą". To kolejny w tym roku akt wandalizmu. W czerwcu płyta grobowca została pomazana farbą. Dotąd nie wykryto sprawców. Wicedyrektor administracji samorządu miasta Wilna Edyta Tamosziunaite poinformowała, że w poniedziałek w samorządzie odbyła się narada, podczas której zapadła decyzja o ustawieniu kamer na wojskowym cmentarzu na Rossie i stałym monitoringu tego miejsca. - Obecnie są ustalane kwestie techniczne monitoringu - powiedziała Tamosziunaite. Monitoring będzie możliwy dopiero od marca przyszłego roku, po zatwierdzeniu nowego budżetu miasta.