Apel ten pojawił się po decyzji prezydenta Ukrainy o ułaskawieniu innego opozycjonisty, Jurija Łucenki, który wyszedł na wolność w niedzielę. Ukraiński Związek Helsiński w piśmie do Janukowycza argumentuje, że skazana na siedem lat pozbawienia wolności Tymoszenko odbyła już część swego wyroku i zasługuje na uwolnienie ze względu na stan jej zdrowia. Adwokat byłej premier Serhij Własenko oświadczył, iż władze dysponują wszelkimi możliwościami, by Tymoszenko znalazła się na wolności. "Nie można dyskutować o uwolnieniu Julii Tymoszenko na podstawie analiz prawniczych. Jest to wyłącznie problem polityczny. Jeśli taka będzie wola Janukowycza, odzyska ona wolność. Nie będzie takiej woli - pozostanie w więzieniu" - powiedział. Wyroki ukraińskich sądów w sprawach Łucenki i Tymoszenko, którzy zostali skazani za nadużycia w czasach, gdy byli u władzy, krytykowane są przez państwa UE jako przykład wybiórczego stosowania prawa wobec przeciwników politycznych. Bruksela chce, by Kijów rozwiązał ten problem przed zaplanowanym w listopadzie podpisaniem umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina. Ukraiński Związek Helsiński jest kontynuacją dysydenckiej Ukraińskiej Grupy Helsińskiej, założonej w 1976 roku w celu kontrolowania realizacji postanowień Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE) dotyczących przestrzegania praw człowieka.