- Radzę wszystkim tym, którym zależy na rozwoju dobrych stosunków z Rosją, by pozostawili analizy historykom i ekspertom i nie wprowadzali do obecnych relacji fobii i historycznych uprzedzeń - ostrzegł doradca rosyjskiego prezydenta ds. rozwoju kontaktów z Unią Europejską, Siergiej Jastrzembski. Na podobnym stanowisku stoi rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Wczoraj szef rosyjskiej dyplomacji, Siergiej Ławrow, dał do zrozumienia, że Moskwa nie zamierza przepraszać krajów bałtyckich za rzekomą - jak uważa - radziecką okupację. Tymczasem prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush zapowiedział, że w czasie swych rozmów w Moskwie, do których dojdzie w przyszłym tygodniu przy okazji obchodów rocznicy zakończenia II wojny światowej, przypomni prezydentowi Władimirowi Putinowi o rosyjskiej okupacji państw bałtyckich.