O sprawie poinformował włoski dziennik Corriere della Sera. Tragedia wydarzyła się w belgijskim mieście Hal, niedaleko Brukseli. Kobieta przypomniała sobie o 5-miesięcznym dziecku dopiero po całym dniu pracy, kiedy jechała do domu opiekunki, której codziennie powierzała niemowlę. Na uratowanie malca było jednak za późno. Autopsja pozwoli ustalić przyczynę i czas zgonu. Prokuratura rozpoczęła już śledztwo w tej sprawie, jak zaznacza jednak Corriere della Sera, kobiecie nie postawiono jeszcze żadnych zarzutów.