Tytuł przyznali w czwartek monarchowie i wodzowie różnych plemion Afryki, którzy spotkali się w Bengazi, na wschodzie Libii. Swoiste "forum" zgromadziło około 200 tradycyjnych afrykańskich przywódców plemiennych. Inicjatorem przedsięwzięcia był Kadafi. - Zdecydowaliśmy się uznać naszego brata przywódcę za "króla królów, sułtanów, książąt, szejków i wodzów Afryki" - napisano w piątek w wydanym przy tej okazji oświadczeniu. "Król królów" w darze otrzymał tron, pochodzący z XVIII wieku egzemplarz Koranu, tradycyjne szaty i wytwory lokalnego rzemiosła. Większość gości na głowie nosiła złote korony, a ich wielobarwne szaty zdobiły błyszczące cekiny. Niektórzy odziani byli też w skóry dzikich zwierząt. Kadafi zaapelował do monarchów o włączenie się w kampanię na rzecz jedności Afryki. - Chcemy, aby afrykańskie wojsko broniło Afryki, chcemy jednej afrykańskiej waluty, chcemy jednego afrykańskiego paszportu, aby podróżować po Afryce - podkreślał pułkownik w swym przemówieniu, skierowanym do gości przybyłych m.in. z Mozambiku, Republiki Południowej Afryki, Wybrzeża Kości Słoniowej i Demokratycznej Republiki Konga. Forum odbyło się po raz pierwszy. Postanowiono, że będzie zbierać się co roku i powołano sekretariat generalny, który swą stałą siedzibę będzie miał w Syrcie, na północy Libii.