Dlaczego? Wystąpienie żony prezydenta najwyraźniej nie spodobało się młodzieży. Nawet, jeśli nie wszystkim, którzy brali udział w spotkaniu, to właśnie wrogie reakcje przebiły się przede wszystkim. Jak mówiła reporterka Kate Bennett z CNN, która była na tym spotkaniu, Melania Trump przez około minutę musiała mierzyć się z wrogimi reakcjami. Potem żona prezydenta USA tak tłumaczyła całe zajście, cytowana przez CNN: "Mamy demokrację i każdy ma prawo do własnej opinii. Faktem jest jednak, że zmagamy się z kryzysem w naszym kraju, a ja jestem zobowiązana, żeby mówić, jakie zagrożenia mogą czekać na nasze dzieci i jakie są mogą być śmiertelne skutki zażywania narkotyków". Pierwsza dama była w Baltimore w związku ze swoim projektem "Be best", w którym opowiada m.in. o walce z nałogami. "Promowanie świadomości w tych kwestiach jest jednym z moich priorytetów. Jeśli zmagacie się z uzależnieniem, zachęcam was - sięgnijcie po pomoc. Nieważne, czy to nauczyciel, rodzic, przyjaciel albo dziadek - starajcie się porozmawiać z kimś, komu ufacie. Nigdy nie jest za późno, aby poprosić o wsparcie" - mówiła. Jak zauważyli dziennikarze CNN, po raz pierwszy zdarzyło się, żeby Melania Trump została wygwizdana, występując bez męża.