Wśród odizolowanych jest generał, który nadzorował początkową reakcję wojsk USA na wybuch epidemii. "Nie wolno im opuścić (bazy we Włoszech)" - powiedział rzecznik Pentagonu płk Steve Warren, określając zastosowany środek ostrożności jako "wzmożony monitoring".Pentagon zapowiedział, że w nadchodzących dniach izolacją zostaną objęte kolejne dziesiątki żołnierzy powracających z Afryki Zachodniej. USA we wrześniu ogłosiły plan pomocy w walce z ebolą, obejmujący wysłanie do Afryki Zachodniej do 4 tys. żołnierzy z zadaniem budowy ośrodków dla chorych oraz szkolenia pracowników służby zdrowia.