Według informatorów "The Atlantic" Donald Trump wiele razy wyrażał się lekceważąco na temat członków armii USA, którzy zostali schwytani lub zabici. W ten sposób miał odnieść się m.in. do amerykańskich żołnierzy pochowanych na amerykańskim cmentarzu Aisne-Marne we Francji, których określił jako "przegranych" i "frajerów". Według relacji informatorów, podczas wizyty we Francji, w listopadzie 2018 roku, pracownicy Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Secret Service powiedzieli Trumpowi, że z powodu deszczu podróż helikopterem na cmentarz pod Paryżem jest ryzykowna, ale można tam pojechać. Trump miał odpowiedzieć, że nie chce odwiedzać cmentarza, ponieważ jest on "pełen przegranych". Oficjalnie Biały Dom tłumaczy, że Trump nie złożył wtedy wizyty na cmentarzu z powodu złej pogody. W innej rozmowie ujawnionej przez "The Atlantic", Trump nazwał 1800 marines, którzy zginęli w pierwszej wojnie światowej w bitwie pod Belleau Wood "frajerami", ponieważ zostali zabici. "Ten artykuł zawiera kłamstwa" - powiedziała Alyssa Farah, dyrektor ds. komunikacji strategicznej w Białym Domu odnosząc się do publikacji "The Atlantic". "Prezydent Trump bardzo ceni wojsko. Na każdym kroku okazywał im swoje oddanie: dotrzymując obietnicy zapewnienia naszym żołnierzom bardzo potrzebnej podwyżki, zwiększając wydatki na wojsko, podpisując kluczowe reformy dla weteranów i wspierając małżonków wojskowych. Te anonimowe opowieść nie mają podstaw i są obraźliwą fikcją " - dodała. Sam Donald Trump powiedział dziś dziennikarzom, że historia z "The Atlantic" wymyślona . "Jak można myśleć, że wygłosiłem negatywne komentarze pod adresem naszych wojskowych i poległych bohaterów, kiedy nikt nie zrobił dla nich tego, co ja" - powiedział Trump. "To totalne kłamstwo ... To hańba" - dodał.