Pan Grzegorz, 44-letni Polak, który od dwóch lat mieszka w Dubaju można powiedzieć, że staje się rekordzistą, jeśli chodzi o liczbę obejrzanych meczów rozgrywanych na tegorocznym mundialu w Katarze. Zobaczył 56 z 64 meczów. Co więcej, nie kibicował na kanapie przed telewizorem, ale na żywo. Polski fan piłki nożnej przyznaje jednak, że nie był w stanie obejrzeć wszystkich rozgrywek - osiem z meczów grane było w tym samym czasie. W rozmowie z włoskim RAI Newst, Polak wyznał: - Mógłbym obejrzeć je wszystkie, ale pod warunkiem, że widziałabym początek jednego i koniec drugiego. Ale nie robię tego dla statystyk, robię to, bo lubię piłkę nożną. Chcę się cieszyć grami. Mundial 2022. Polak obejrzał prawie wszystkie mecze w Katarze W ciągu 11 pierwszych dni mundialu Grzegorz obejrzał 39 meczów. Polak przyznał, że długo przygotowywał się do mundialu, wcześniej kupił bilety. - Przygotowania zacząłem bardzo wcześnie. Kupiłem wszystkie bilety - kiedy nie był jeszcze znany komplet drużyn, które zagrają na mundialu. Tak było łatwiej, bo gdy grupy są znane, to ludzie szukają konkretnych biletów - stwierdził fan piłki nożnej w rozmowie z włoskim portalem. Należy zaznaczyć, że to nie pierwszy wyjazd polickiego kibica na mundial, ale piąty. Dodał, że po raz pierwszy może zobaczyć wszystkie zmagania piłkarzy na murawie, ponieważ mecze odbywają się w jednym mieście. - Na przykład w Afryce stadiony były oddalone od siebie o tysiące kilometrów - potrzebowałbym prywatnego odrzutowca! - wyjaśniał. Zapytany o to, dlaczego zdecydował się być świadkiem wszystkich rozgrywek, stwierdził, że "nie będzie innej okazji w jego życiu, aby zobaczył tyle meczów Mistrzostw Świata". Dodał również, że to jest jego hobby - swój czas i pieniądze woli poświęcać na obejrzenie mundialu niż np. samochody.