Świadczyłoby to, że szef Al-Kaidy żyje i ukrywa się "w regionie" - powiedział dzisiaj wysokiej rangi funkcjonariusz pakistańskich służb bezpieczeństwa. - Istnieją elementy, takie jak listy i inne rzeczy, które były w posiadaniu Chalida Szajcha Mohammeda, sugerujące wyraźnie, że bin Laden żyje i może ukrywać się w regionie - powiedział ten funkcjonariusz. Amerykanie zaraz po zatrzymaniu Mohammeda podkreślali, że może być to przełom: wzięto go żywcem, przechwycono wiele dokumentów, które mogą być kluczem do rozmontowania Bazy Osamy bin Ladena. Jak się okazuje były to słuszne przypuszczenia. Zdaniem Amerykanów Khalid Sheikh Mohammed był nie tylko mózgiem ataków z 11 września, ale także planował szereg innych zamachów. Wraz z nim w ręce pakistańskich służb bezpieczeństwa wpadło także dwóch innych członków Bazy. Khalid Shaikh Mohammed znajdował się na liście najbardziej poszukiwanych przez FBI terrorystów. Za informacje pomocne w jego schwytaniu amerykański rząd oferował 25 mln dolarów.