Ziarno pochodziło ze Stanów Zjednoczonych. Ani rolnicy, ani władze nie zdawali sobie sprawy z tego, że jest ulepszone. Producent obiecał wyjaśnić sprawę. To już kolejna afera tego typu. W zeszłym tygodniu inna amerykańska firma przyznała się, że jej francuski oddział sprzedawał zmodyfikowane nasiona rzepaku. Kupowali je nie tylko Francuzi, ale także Szwedzi i Niemcy. Przedsiębiorstwo utrzymuje, że stało się to przez pomyłkę. Kraje Unii Europejskiej, USA i Kanada zobowiązały się do wymiany informacji o transportach przerobionych produktów żywnościowych. Jak dotychczas nie udowodniono szkodliwego wpływu modyfikowanej żywności na zdrowie. W Stanach Zjednoczonych jest ona powszechnie stosowana.