Ankieta, przeprowadzona przez Instytut Dahaf i publikowana przez izraelską prasę wskazuje, iż w wyborach, mających odbyć się w najbliższy wtorek, Likud kierowany przez Benjamina Netanjahu mógłby zdobyć 25 mandatów w 120-osobowym Knesecie, a Kadima, na której czele stoi szefowa MSZ Cipi Liwni - 23 mandaty. Partia Pracy, kierowana przez ministra obrony Ehuda Baraka, utraciła natomiast w sondażu trzecie miejsce na rzecz radykalnego ugrupowania "Nasz Dom Izrael" (Israel Beiteinu). Ugrupowanie, utworzone przez rosyjskich imigrantów i kierowane przez Awigdora Liebermana, miałoby w Knesecie 18 miejsc, zamiast 11 jak obecnie. Stałoby się w ten sposób trzecią siłą w parlamencie, przed Partią Pracy - wynika z sondażu.