Według standardów Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego publikacja wstępnego raportu następuje miesiąc po wypadku, którego przyczynę ma ustalić. Jednak w przypadku lotu MH17 eksperci OVV napotkali trudności w uzyskaniu dostępu do miejsca katastrofy ze względu na trwające na tym obszarze walki między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami - wyjaśnił rzecznik OVV Wim van der Weegen. Ekspertom OVV nie pozwolono dotąd przeprowadzić samodzielnych oględzin miejsca katastrofy - podkreślił. Holandia kieruje śledztwem w sprawie katastrofy na prośbę władz ukraińskich. Samolot malezyjskich linii lotniczych został zestrzelony najprawdopodobniej rakietą ziemia-powietrze, odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy. W wyniku katastrofy zginęło 298 osób, w tym 193 Holendrów, 43 Malezyjczyków i 28 Australijczyków. W okolicach miasta Torez w obwodzie donieckim, gdzie spadł samolot, siły ukraińskie prowadzą operację zbrojną przeciwko prorosyjskim rebeliantom. Władze w Kijowie ogłosiły, że działania wojenne nie są prowadzone w 20-kilometrowej strefie wokół miejsca katastrofy.