66-letnia mieszkanka Oberursel koło Frankfurtu w Niemczech zmarła z naturalnych przyczyn. Przez ponad pół roku jej ciało leżało przed telewizorem - nikt nie zauważył, że kobieta zniknęła.Dopiero po sześciu miesiącach sąsiedzi bloku, w którym mieści się 30 mieszkań, zgłosili nieprzyjemny zapach na klatce schodowej. Zarządca budynku zauważył wtedy, że skrzynka na listy należąca do kobiety była przepełniona. Ciało kobiety było częściowo zmumifikowane.