Zmarła córka Marii Skłodowskiej-Curie - Ewa Labouisse
22 października zmarła Ewa Curie Labouisse, córka noblistki Marii Skłodowskiej-Curie, jej biografka, pisarka i dziennikarka - poinformował dziennikarz polonijny, Waldemar Piasecki. O śmierci córki noblistki informowała także Kancelaria Prezydenta RP przypominając, że we wrześniu 2006 roku została ona odznaczona przez prezydenta Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Ewa Curie była drugą, młodszą córką Marii i Piotra Curie. W odróżnieniu od Ireny, która podążyła śladami matki jako uczona, Ewa wybrała karierę artystyczną. Studiowała pianistykę i literaturę. W latach 30. XX wieku napisała głośną biografię Marii Curie-Skłodowskiej, która doczekała się edycji w niemal 80 krajach. W 1937 roku prezydent RP Ignacy Mościcki odznaczył Ewę Curie Krzyżem Oficerskim Polonia Restituta.
Podczas II wojny była korespondentką ze wszystkich niemal frontów, a jej zbiór reportaży "Journey Among Warriors" był nominowany w 1944 roku do Nagrody Pulitzera. Po wojnie zajmowała się sprawami kobiet w rządzie Charlesa da Gaulle'a. W 1948 roku Ewa Curie należała do grona wybitnych intelektualistów europejskich popierających powstanie państwa Izrael i apelowała do ONZ o jak najszybsze podjęcie rezolucji w tej materii.
W połowie lat 50. była asystentką sekretarza generalnego NATO i wykazując w tej roli wielką aktywność w zwalczaniu sowieckiej hegemonii. Uważała m.in., że broń nuklearna (powstała dzięki odkryciom jej matki) posiada moralne uprawnienie do zastosowania jako narzędzia nacisku w "zimnej wojnie".
Ewa Curie była żoną wybitnego amerykańskiego dyplomaty Henry?ego Labouisse'a, ambasadora w wielu krajach i sekretarza generalnego UNICEF przez niemal 20 lat. Doprowadził tę organizację do rozkwitu i przyczynił się do przyznania UNICEF Pokojowej Nagrody Nobla, którą odbierał z małżonką u boku. Ewa Curie była bardzo zaangażowana w działalność na rzecz dzieci w różnych misjach, niosąc im pomoc odwiedziła 109 krajów.
Z okazji 100. urodzin w grudniu 2004 roku Ewie Curie Lobouisse składał życzenia w jej nowojorskiej rezydencji sekretarz generalny ONZ, a przekazali je prezydenci Francji i Stanów Zjednoczonych. W wyniku akcji ONZ wieść o Ewie Curie dotarła do Warszawy, a prezydent Aleksander Kwaśniewski przyznał jej Komandorię Orderu Zasługi. Wręczenia dokonał jego następca Lech Kaczyński, podkreślając wielkie zasługi dla Polski całej wybitnej rodziny noblistów.
Jak żartowała Ewa Curie, w jej rodzinie było pięć Nobli, dwa dla matki, jeden dla ojca, jeden dla siostry i szwagra, mąż też odbierał tę nagrodę. - Tylko mnie się nie udało. Wstyd dla rodziny... - mówiła z uśmiechem.
INTERIA.PL/PAP