Ostatnia ofiara śmiertelna to 47-letni mężczyzna, który zmarł we wtorek w Gdańsku; chorował na białaczkę limfatyczną - poinformował Tomasz Misztal z Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Pomorski lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński dodał, że mężczyzna zmarł na niewydolność oddechową w szpitalu na gdańskiej Zaspie, gdzie od 22 listopada przebywał na oddziale intensywnej opieki medycznej, przeniesiony z oddziału internistycznego. Wcześniej zmarł mężczyzna w Kielcach, u którego stwierdzono niewydolność oddechową, i 15-letnia dziewczyna w Suwałkach. Jak powiedział dyrektor suwalskiego szpitala wojewódzkiego Grzegorz Gałązka, nastolatka z Warmii i Mazur trafiła do szpitala z poważną niewydolnością oddechową i cały czas przebywała na oddziale intensywnej terapii. Jak podał podlaski sanepid, pierwsze badanie na obecność wirusa grypy A/H1N1 dało u niej wynik negatywny, powtórne jednak potwierdziło obecność tego wirusa. We wtorek rano zastępca dyrektora szpitala wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim Kamil Jakubowski poinformował, że zmarł 27-letni ksiądz z Gorzowa, u którego potwierdzono obecność wirusa A/H1N1. Jak dowiedzieli się dziennikarze z warmińsko-mazurskiego sanepidu, w szpitalu wojewódzkim w Olsztynie zmarła 57-letnia kobieta, u której wykryto obecność wirusa A/H1N1. Pacjentka cierpiała na dodatkowe schorzenia. Jak poinformował dyrektor szpitala w Busku-Zdroju (Świętokrzyskie) Ryszard Skrzypek, przebywa tam trzech pacjentów z potwierdzoną grypą A/H1N1, w tym kobieta po cesarskim cięciu i jej nowo narodzone dziecko. Dorośli są w ciężkim stanie. Mężczyzna jest podłączony do respiratora, kobietę z porodówki przeniesiono na OIOM. Noworodek jest w dobrym stanie. Nie ma jeszcze wyników badań pięciu innych pacjentów z podejrzeniem nowej grypy. Według dyrektora buski szpital nie jest przygotowany na większą liczbę tego typu zachorowań. Placówka dysponuje tylko czterema respiratorami. W Szpitalu Kieleckim w ciężkim stanie od tygodnia leży 53-letni pacjent z potwierdzoną grypą A/H1N1. Z powodu zagrożenia grypą i niskiej frekwencji od wtorku do końca tygodnia nie odbędą się zajęcia w Szkole Podstawowej w Bedlnie (Świętokrzyskie). We wtorek na zajęcia wrócili uczniowie dwóch szkół podstawowych - w Mójczy i w Tokarni. Lekcje w tych placówkach nie odbywały się od czwartku i piątku. W poniedziałek, po dwudniowej przerwie na zajęcia wrócili uczniowie szkół w Lipniku (pow. opatowski) i w Kleczanowie (pow. Sandomierski), a także dzieci z filii przedszkola w Szumsku, gdzie zachorowała nauczycielka. Jak poinformował świętokrzyski wicekurator oświaty Lucjan Pietrzczyk, zajęcia w tych szkołach będą odrobione w ustalonych przez dyrekcję terminach. Od wtorku w Gdańsku są wykonywane badania na obecność wirusa A/H1N1. Dotąd próbki wymazu pobranego z gardła chorego były wożone do badania w Olsztynie, a na wyniki trzeba było czekać kilka dni. Badania diagnostyczne grypy typu A obejmującej także wirus A/H1N1 przeprowadza laboratorium w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. Rzecznik prasowy WSSE w Gdańsku, Anna Obuchowska powiedziała, że wynik badania powinien być znany - w zależności od pory dostarczenia próbki - w ciągu kilku godzin.