Pochodzący ze Szkocji Charles Kennedy zmarł w swoim domu 1 czerwca. Przyczyny śmierci nie zostały podane do publicznej wiadomości. Określono ją jako "nagłą". Funkcjonariusze zaznaczyli jednak, że nie dopatrzyli się żadnych podejrzanych okoliczności. "Z wielkim smutkiem i ogromnym szokiem zawiadamiamy o śmierci Charlesa Kennedy'ego. Charles zmarł w Fort William w wieku 55 lat. Jesteśmy zdruzgotani tą stratą. Był dobrym człowiekiem, utalentowanym politykiem i kochającym ojcem dla swojego małego syna. Prosimy o uszanowanie prywatności rodziny w nadchodzących dniach" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu wydanym w imieniu rodziny polityka.W latach 1999-2006 Charles Kennedy z sukcesami prowadził Liberalnych Demokratów. Zasłynął m.in. zdecydowanym sprzeciwem wobec interwencji w Iraku w 2003 roku. Dwa lata później jego partia zanotowała najlepszy wynik wyborczy w swojej historii, zdobywając 62 mandaty w Izbie Gmin."Charles był jednym z najbardziej utalentowanych polityków swojej generacji. Zawsze przemawiał z humorem, skromnością i odwagą" - złożył hołd koledze Nick Clegg."W tej niezbyt radosnej i pozbawionej zdrowego rozsądku politycznej erze Charles wniósł inteligencję, urok, pryncypialność i przyzwoitość" - dodał Paddy Ashdown, poprzednik Kennedy'ego w Liberalnych Demokratach.Charles Kennedy został w 2006 roku zmuszony do ustąpienia ze stanowiska szefa partii z powodu uzależnienia od alkoholu. Polityk chciał dalej przewodzić partii, jednak zbyt wielu członków zagroziło odejściem, jeśli nie ustąpi. W 2014 roku Kennedy mocno zaangażował się w szkockie referendum, zdecydowanie agitując za pozostaniem Szkocji w Wielkiej Brytanii. W wyborach w 2015 roku stracił miejsce w Izbie Gmin.