Deputowany Joseph Crowley wyjaśnił, że wyróżnienie dla birmańskiej aktywistki jest m.in. zamierzone jako forma nacisku na rządzącą Birmą juntę, aby uwolniła Suu Kyi z aresztu domowego i zaprowadziła w kraju demokrację. Aby Suu Kyi rzeczywiście odznaczenie otrzymała, decyzja Izby Reprezentantów musi jeszcze zostać potwierdzona przez wyższą izbę amerykańskiego Kongresu, Senat. Partia Aung San Suu Kyi, Narodowa Liga na Rzecz Demokracji, zwyciężyła w birmańskich wyborach parlamentarnych w 1990 r., jednak wojsko odmówiło przekazania jej władzy. Wówczas Suu Kyi, laureatka pokojowej Nagrody Nobla z 1991 r., została osadzona w areszcie domowym, gdzie spędziła 12 spośród ostatnich 18 lat. Złoty Medal Kongresu był początkowo zarezerwowany dla bohaterów wojennych, z czasem jednak formułę nagrody rozszerzono i zaczęto ją przyznawać także innym wybitnym osobistościom. Dotychczas wśród ponad 300 laureatów wyróżnienia znaleźli się m.in. papież Jan Paweł II, Matka Teresa, były brytyjski premier Tony Blair oraz dawny prezydent RPA Nelson Mandela. Pomimo sprzeciwu Chin, w październiku podczas uroczystej ceremonii z udziałem prezydenta George'a W Busha swym najwyższym odznaczeniem Kongres uhonorował Dalajlamę XIV, duchowego i politycznego przywódcę Tybetańczyków.