- Myśleliśmy, że wystrzelenie rakiety może nastąpić dzisiaj, lecz warunki pogodowe mogły nie być korzystne - podała południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na informatora z pałacu prezydenckiego w Seulu. Korea Północna zapowiedziała, że start rakiety, mającej wynieść na orbitę satelitę, nastąpi między sobotą a środą w godzinach od 4.00 do 9.00 czasu polskiego. Uważa się, że za wystrzeleniem rakiety kryje się próba pocisku dalekiego zasięgu, naruszająca rezolucję ONZ. Stany Zjednoczone, Korea Południowa i Japonia uważają, że będzie to test rakiety Taepodong-2, która może służyć zarówno do wprowadzania satelitów na orbitę, jak i do przenoszenia nuklearnych głowic bojowych. Według południowokoreańskiej agencji meteorologicznej obszar na północno-wschodnim wybrzeżu Korei Płn., gdzie znajduje się baza rakietowa, jest zachmurzony i wieją tam silne wiatry. Lekkie przejaśnienia z lżejszymi wiatrami spodziewane są na niedzielę i poniedziałek. Japońskie władze poinformowały o wystrzeleniu w sobotę północnokoreańskiej rakiety, lecz później zdementowały te doniesienia.