Wagner (1912-92) jest pierwszym Polakiem, który na jachtach żaglowych Zjawa, Zjawa II i Zjawa III opłynął kulę ziemską, ale z powodu wybuchu II wojny światowej nie mógł dokończyć ostatniego odcinka podróży z Great Yarmouth we wschodniej Anglii do Gdyni. W 2012 roku z okazji stulecia jego urodzin obchodzony jest Rok Wagnerowski. Odpłynięcie statku poprzedziła uroczystość na nabrzeżu naprzeciwko ratusza, z udziałem współorganizatora rejsu - honorowego komandora Polskiego Yacht Klubu w Londynie (YKPL) Jerzego Knabe, kierownika wydziału konsularnego ambasady RP w Londynie Ireneusza Truszkowskiego, władz miejskich Great Yarmouth i angielskich kadetów. Herold miejski w paradnym stroju obwieścił, że jacht ma swobodę opuszczenia portu, a Truszkowski ogłosił, że polecenie pozostania jachtu Wagnera w porcie, wydane w związku z napadem Niemiec na Polskę przez ostatniego konsula generalnego II RP w Londynie Karola Poznańskiego, zostaje odwołane. - Zjawa III z oczywistego względu nie mogła powrócić do Gdyni we wrześniu 1939 roku. Ale miło mi było dać "zielone światło" na powrót Zjawy IV - jachtu nawiązującego do tradycji tamtej Zjawy - powiedział PAP Truszkowski. - Cieszę się, że harcerze kultywują tradycję polskiego żeglarstwa i że taki rejs jest dla nich wielką przygodą - dodał. - Wybitne osiągnięcia żeglarskie Wagnera nie zostały docenione, a on sam nie został należycie uhonorowany z powodu wojny i rządów komunistycznych - przypomniała burmistrz Great Yarmouth Colleen Walker dalsze losy żeglarza, który po II wojnie pozostał na emigracji. Zjawa IV oczekiwana jest w Gdyni w sobotę 15 września, w 20. rocznicę śmierci Wagnera.