Do zdarzenia doszło w poniedziałek, kiedy Langson Svondero wypasał bydło ze swoim wnukiem. - Hipopotam wyłonił się z pobliskich zarośli i zaczął szarżować w kierunku Svondero. Jego wnuk krzyknął, aby go ostrzec, ale hipopotam ugryzł go w lewą nogę i mężczyzna upadł na ziemię - powiedział rzecznik policji Kudakwashe Dhewa. - Wtedy hipopotam zaczął go deptać. Wnuk pobiegł do wioski i wzywał pomoc, ale kiedy ta przybyła, Svondero już nie żył - dodał Dhewa. Tinashe Farawo, rzecznik Parków Narodowych i władz zarządzających sprawami dzikiej przyrody w Zimbabwe, powiedział, że hipopotam mógł przyjść z pobliskiej rzeki Chiredzi. Jak dodał, na miejsce zdarzenia wysłano zespół, który ma zbadać sprawę.