Drogowcom na razie udało się opanować sytuację jedynie na części głównych dróg. W pasie od Monachium po Stuttgart nadal na kilku autostradach zalega gruba warstwa śniegu. Podobnie jest w Szwajcarii, gdzie również jedynie część autostrad jest odśnieżonych. Dziś również w południowej i południowo-wschodniej części Niemiec intensywnie ma padać śnieg. Szwajcaria Szwajcaria przeżywa największe od czterech lat opady śniegu, który pada nie tylko w górach, ale i na nizinach, powodując poważne zakłócenia w transporcie. W środę rano na drogę na Wielkiej Przełęczy św. Bernarda zeszła lawina. Nikt nie został ranny, ale droga została pokryta na przestrzeni 50 m masami śniegu wysokości 3 m. Przełęcz zamknięto. W Alpach obfite opady śniegu spowodowały znaczne niebezpieczeństwo lawin. W kantonie Wallis zamknięto wiele dróg z powodu zagrożenia lawinowego. Na lotniskach w Zurychu i Genewie opady śniegu spowodowały liczne opóźnienia samolotów i odwołania lotów. Węgry Do trzech wzrosła dzisiaj liczba śmiertelnych ofiar burz śnieżnych na Węgrzech. W ciągu ostatnich 36 godzin burze spowodowały też utrudnienia w ruchu drogowym i kolejowym - podała węgierska policja. Trzecią ofiarą jest kierowca, który zginął potrącony przez pług śnieżny, gdy wyszedł ze swego samochodu w pobliżu Szabolcs, na północy Węgier. Dzień wcześniej dwie osoby zginęły w zderzeniu dwóch pojazdów w północnej części Budapesztu. Krytyczna sytuacja panuje w północno-zachodnich i w środkowych Węgrzech, gdzie drogi są pokryte lodem i ponad 40-centymetrową warstwą śniegu, poinformował rzecznik prasowy służb ratowniczych, Tibor Dobson. W zaspach utknęło sześć karetek pogotowia, autobusy i liczne pojazdy. Służby drogowe usiłują oczyścić szlaki komunikacyjne przy pomocy pługów i traktorów. Lotnisko w Budapeszcie jest czynne, choć zanotowano opóźnienie w kursowaniu samolotów. Wiele pociągów jest też opóźnionych. Trwające bez przerwy od 36 godzin opady śniegu i wiatry przekraczające 60 km na godzinę spowodowały na drogach liczne stłuczki, a także wypadki wśród pieszych.