Od 14 grudnia temperatura spadła 20 stopni poniżej zera w Moskwie, a poniżej 50 stopni Celsjusza - w niektórych rejonach Syberii. W tym czasie chłody zabiły w Rosji 56 osób, 371 hospitalizowano. Niska temperatura ma być w Rosji do poniedziałku z racji utrzymującego się antycyklonu. Na Ukrainie od początku grudnia zmarły z wychłodzenia 83 osoby - podało w piątek ministerstwo zdrowia w Kijowie. W szpitalach znalazło się 526 osób. Mroźna pogoda utrzymuje się też w republikach bałtyckich. Na Łotwie, gdzie w piątek rano termometry pokazywały 14 stopni poniżej zera, drogi były oblodzone i bardzo śliskie. By zapobiec wypadkom drogowym lub przynajmniej je ograniczyć, władze Rygi zwolniły użytkowników z konieczności uiszczenia opłat za transport miejski. Rekordowo niskiej temperatury - 28 stopni mrozu - oczekuje się w poniedziałek na Litwie, gdzie w ostatnich tygodniach z powodu wychłodzenia organizmu zmarło co najmniej sześć osób. W innych państwach Europy Środkowowschodniej, które w ostatnich dniach doświadczyły ataków śniegu i mrozu, temperatura się stopniowo podnosi.