Abu Ghaith oskarżony jest o udział w planowaniu ataków na wieżowce World Trade Center w Nowym Jorku z 11 września 2001 r. i o spisek mający na celu zamordowanie obywateli USA. Bin Laden został zabity w maju 2011 r. w jego kryjówce w Pakistanie przez amerykańskich komandosów. W piątek Abu Ghaith ma zostać wstępnie przesłuchany i ustosunkować się do zarzutów przed federalnym sądem okręgowym na nowojorskim Manhattanie, którego siedziba znajduje się zaledwie kilka przecznic od miejsca gdzie stały wieżowce WTC. Abu Ghaith, który po zamachach z 11 września wielokrotnie pojawiał się na nagraniach wideo reprezentując Al Kaidę, został zlokalizowany i zatrzymany w Turcji. Władze tego kraju deportowały go do Jordanii skąd przetransportowano go do USA. Władze amerykańskie nie podały kiedy doszło do zatrzymania ograniczając się do informacji, że przewieziono do USA w ciągu ostatnich kilku dni. "Sulejman Abu Ghaith był kluczową postacią w Al-Kaidzie. Wykorzystywał swoją pozycję do grożenia Stanom Zjednoczonym i mobilizowania ich wrogów" - powiedział zastępca dyrektora FBI George Venizelos. Po atakach z 11 września 2001 władze Kuwejtu pozbawiły Abu Ghaitha obywatelstwa tego kraju. Analitycy podkreślają, że Abu Ghaith jest jednym z najwyższych rangą osobistości w hierarchii Al-Kaidy, który stanie przed sądem na terytorium USA. Prokurator generalny Eric Holder zamierzał postąpić tak również w przypadkach innych osób oskarżonych o udział w zamachach z 11 września, ale sprzeciw opinii publicznej zmusił go do przeniesienia ich procesów do amerykańskiej bazy Guantanamo na Kubie. Zdaniem niektórych republikańskich kongresmenów, podobnie należało postąpić w przypadku Abu Ghaitha.