Porwana w rozmowie telefonicznej z kurdyjskim bojownikiem opisała bestialskie zachowanie dżihadystów wobec pojmanych. Ze słów kobiety bije rozpacz. "Jeżeli tylko możecie nas zlokalizować, to zbombardujcie nas. Po tym co przeżyłam, nie ma dla mnie przyszłości. Jak tylko będę mogła, popełnię samobójstwo. Niektóre kobiety tutaj już to zrobiły" - miała powiedzieć Kurdowi. "Zgwałcono mnie jakieś 30 razy, a nie minęło jeszcze południe. Nie pozwalają mi nawet pójść do toalety. Proszę, zbombardujcie nas" - BBC World relacjonuje słowa młodej jazydki. Organizacje humanitarne donoszą o gwałtach popełnionych przez dżihadystów na kobietach innych wyznań w Iraku i Syrii. Porwane przetrzymywane są w "domach publicznych" dla islamskich terrorystów. Według barbarzyńskich przekonań członków Państwa Islamskiego, uprowadzanie kobiety, wykorzystywanie seksualne i zmuszanie ich do małżeństw, to część szariatu. Media donoszą również o handlu kobietami. W miastach opanowanych przez dżihadystów mają miejsce regularne targi niewolników. Organizacja Compassion 4 Kurdistan zaprezentowała w Londynie happening, w którym pokazała, jak wygląda handel ludźmi.