Wśród zmarłych jest pięć kobiet w wieku od 20 do 75 lat oraz sześciu mężczyzn między 32 a 56 rokiem życia - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej drezdeńskiej policji.Policja rozpoczęła badanie pojazdów uczestniczących w kolizji, do której doszło na autostradzie A4 w okolicach Drezna w zeszłym tygodniu w nocy z piątku na sobotę. W kolizji uczestniczyły autokary z Polski i Ukrainy oraz polski minibus. Polski autobus uderzył w tył ukraińskiego autokaru, przebijając barierkę zjechał na lewy pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku polskim minibusem, a następnie stoczył się z 10-metrowego nasypu do rowu. W wypadku zginęły wszystkie osoby (9) znajdujące się w minibusie oraz dwóch pasażerów polskiego autokaru. 69 osób zostało rannych. Większość z nich opuściła już szpital. Przeciwko kierowcy polskiego autokaru toczy się śledztwo. Prokuratura wystąpiła z wnioskiem o areszt, jednak sąd uznał, że taki środek zapobiegawczy nie jest konieczny. 44-letni mężczyzna podejrzany jest o nieumyślne zabójstwo oraz spowodowanie obrażeń ciała. Zdaniem prokuratury przyczyną wypadku mogło być przemęczenie kierowcy.