Okoliczności zajścia nie są znane. Miejsce, w którym rozbił się śmigłowiec otoczyły wojska koalicji. Associated Press odnotowuje, że w krótkim oświadczeniu sił USA tym razem zabrakło umieszczanego zwykle w podobnych sytuacjach sformułowania, że śmigłowiec nie został zestrzelony; zdaniem agencji, może to wskazywać, że maszynę zestrzelili rebelianci. Od czasu amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 siły USA kilkakrotnie zdarzały się już katastrofy śmigłowców. Ostatnia miała miejsce w grudniu 2006 roku, zginęły wtedy cztery osoby.