Korki to normalka. Wszyscy chcemy być wygodni, trzeba zatem liczyć się z konsekwencjami - mówi młoda Rzymianka. To zbyt stresujące - dodaje drugi kierowca i podkreśla, że często znalezienie miejsca parkingowego zajmuje mu aż godzinę. Psycholodzy radzą zestresowanym Rzymianom, by słuchali w aucie spokojnej muzyki - ukoi ona nerwy i zmniejszy ona ryzyko spowodowania wypadku. Apel ten jednak nie skutkuje, bo - jak podkreśla nasza korespondenta Agnieszka Milczarz - liczba kraks we Włoszech jest z roku na rok coraz wyższa.