W punktach rejestracji migrantów na greckich wyspach Lesbos, Chios i Samos przebywa siedem tysięcy osób, które dotarły tam po podpisaniu w połowie marca unijno - tureckiego porozumienia o powstrzymaniu fali migracyjnej do Europy. W ciągu ostatnich jedenastu dni przypłynęło tam jedynie 541 uchodźców. Większość z nich czeka na decyzję w sprawie otrzymania azylu w Grecji. Ci, których wnioski zostaną odrzucone, będą zawróceni do Turcji. Do tej pory ze względu na tysiące złożonych podań o azyl odesłano niewiele ponad 370 osób. W całej Grecji po zamknięciu granic na tzw. szlaku bałkańskim utknęło 54 tysiące migrantów, z czego ponad 10 tysięcy nadal czeka na granicy grecko - macedońskiej w nadziei na jej otwarcie. Zgodnie z porozumieniem między Unią a rządem w Ankarze wszyscy migranci, którzy dotrą do Grecji po 20 marca zostaną zawróceni do Turcji.