Monitoring na jednej ze stacji kolejowych w Hong Kongu zarejestrował zdarzenie, które mogło skończyć się tragicznie. 59-letnia pracowniczka stacji została zepchnięta z peronu wprost na tory kolejowe. Na szczęście, w tym czasie na stację nie przybył żaden pociąg. Kobieta odniosła jedynie drobne rany. Jak poinformowała policja, sprawcę udało się ująć w pobliżu stacji. Na razie nie są znane jego motywy, policja prowadzi pod tym kątem śledztwo - czytamy w "The Independent".