"Na pewno znajdziemy razem drogę, która zmusi Rosję do przestrzegania prawa międzynarodowego, przywróci regionowi pokój i stabilność, ochroni prawa i swobody Tatarów krymskich oraz uwolni więźniów politycznych Kremla" - oświadczył Zełenski w środę wieczorem na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Wyraził przekonanie, że dzięki wspólnym wysiłkom Ukrainy i Turcji "zmienimy sytuację w rejonie Morza Czarnego i Krymu w naszym kierunku". Zełenski poinformował, że jednym z najważniejszych tematów jego spotkania z Erdoganem były zagrożenia związane z przeciągającą się militaryzacją i okupacją Krymu, łamanie praw człowieka na półwyspie i prześladowanie narodu Tatarów krymskich. "Uważamy, że nieodpowiedzialne i bezkarne działania Rosji na scenie międzynarodowej powinny wreszcie doczekać się sprawiedliwej odpowiedzi, bo dziś jest to problem Ukrainy, ale już jutro może to być problemem dla wszystkich krajów regionu" - oznajmił. Erdogan: Chcemy, żeby jak najszybciej zakończył się konflikt w Donbasie Erdogan ze swej strony podkreślił, że Turcja nie uznała "bezprawnej aneksji Krymu" i tego nie uczyni. Jak zaznaczył, dla jego kraju priorytetem jest nadal ochrona praw i interesów oraz zachowanie tożsamości narodowej Tatarów krymskich i ich pozostanie na Krymie. "Chcemy, żeby jak najszybciej zakończył się konflikt w Donbasie. Wierzymy, że zostanie on rozwiązany w sposób pokojowy, z poszanowaniem prawa międzynarodowego i terytorialnej integralności Ukrainy" - oznajmił prezydent Turcji. Zełenski dziękuje Turcji Zełenski podkreślił, że Ukraina wraz z międzynarodowymi partnerami nadal robi wszystko, co możliwe, by przywrócić pokój w Donbasie drogą dyplomatyczną, a wydarzenia ostatnich dni pokazują, że Kijów dąży do zakończenia wojny. Jako przykład podał, że 6 sierpnia przeciwnik mimo rozejmu przeprowadził ostrzał, w którym zginęło czterech ukraińskich żołnierzy, podczas gdy strona ukraińska przestrzegała zawieszenia broni. Zełenski podziękował Turcji za niezmienne wspieranie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy i za "odwagę nazywania rzeczy po imieniu - a w szczególności (za nazywanie po imieniu) okupacji Krymu przez Rosję". Powiedział też, że zaprosił stronę turecką do udziału w odbudowie obiektów infrastrukturalnych na wschodzie Ukrainy. "Oczekujemy aktywnego udziału strony tureckiej w międzynarodowym forum odbudowy Donbasu, które zamierzamy zorganizować jesienią w Mariupolu" - dodał. Wcześniej w Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy został zarejestrowany projekt ustawy wprowadzający odpowiedzialność karną za "celowe nieuznawanie" przynależności do Ukrainy Krymu i "niektórych rejonów obwodu donieckiego i ługańskiego". Zaproponowano rozszerzenie definicji działań, które podpadają pod artykuł kodeksu karnego dotyczący zamachu na integralność terytorialną i nienaruszalność granic kraju. Małgorzata Wyrzykowska