Deklaracja prezydenta Ukrainy została wygłoszona w niedzielę podczas konferencji prasowej, na której podsumowywano dwa lata obrony Ukrainy przed rosyjskimi najeźdźcami. Zełenski o relacjach z Polską: Utrzymanie sojuszu jest ważne Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że dla Kijowa utrzymanie sojuszu z Polską jest ważne, jednak jeśli strony nie porozumieją się, to Ukraina będzie bronić swoich interesów. - Wykorzystywanie Ukrainy jako nacisku na instytucje w Europie jest po prostu nieuczciwe. Wierzę, że premierzy znajdą odpowiednie rozwiązanie - mówił przywódca Ukrainy, wskazując na premierów Denysa Szmyhala i Donalda Tuska. Zełenski o sporze na linii Warszawa-Kijów: To kwestia polityczna Zełenski powiadomił, że zarówno z Andrzejem Dudą, jak i Donaldem Tuskiem utrzymuje "robocze relacje". Prócz tego skupił się również na ocenie, że konflikt o handel produktami rolnymi to "kwestia polityczna", powiązana z walką o władzę w Polsce. - Początkowo nawet nasze ukraińskie społeczeństwo i niektóre media krytykowały mnie za taką retorykę. Miałem całkowitą rację, a dziś potwierdza to Komisja Europejska - mówił. Następnie podkreślił, że nie zmienią tego "żadne wybory, żadna ekipa, która przyjdzie". - Dzisiaj bardzo wyraźnie widać, że w Polsce jest walka wewnętrzna - dodał. Jednocześnie Zełenski zaznaczył, że Ukraińcy są wdzięczni polskiemu społeczeństwu za wsparcie, a różnice między rządami nie przekładają się na relacje między ludnością obu krajów. - Ludzie są tam mądrzy. Oni to zrozumieją. Tak jak nasi ludzie zorientowali się, co się dzieje - oświadczył ukraiński przywódca. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!