- Najpierw jadę po prezydentów krajów bałtyckich a później lecimy pospołu wszyscy jeszcze po pana prezydenta Juszczenkę, po czym no rzecz jasna do Gruzji - powiedział Stasiak w "Sygnałach Dnia". W poniedziałek Kancelaria Prezydenta poinformowała, że we wtorek prezydent Lech Kaczyński uda się do Gruzji. Razem z L.Kaczyńskim do Gruzji mają lecieć również prezydenci Ukrainy i Litwy oraz premierzy Łotwy i Estonii. Stasiak poinformował też, że jest kilka wariantów dalszego postępowania na Kaukazie. Nie wiadomo dokładnie, kiedy misja dotrze do Tbilisi. Zdaniem szefa BBN jest szansa, że stanie się to w ciągu "kilku godzin". Stasiak nie był w stanie powiedzieć też, kiedy polski prezydent wróci do kraju.