Zdecydowane stanowisko von der Leyen. "Nazwijmy to po imieniu"
Europa stoi w obliczu wojny hybrydowej - stwierdziła w środę przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Jak dodała, incydenty z dronami są częścią "niepokojącego trendu rosnących zagrożeń". - Musimy odpowiedzieć środkami wykraczającymi poza tradycyjną obronę - nadmieniła von der Leyen.

W skrócie
- Ursula von der Leyen ostrzega przed wojną hybrydową wymierzoną w Europę.
- Incydenty z dronami nad krajami UE uznaje za element eskalującej kampanii destabilizacyjnej.
- Szefowa KE apeluje o nowe podejście do obrony oraz jedność w obliczu zagrożenia ze strony Rosji.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Słowa szefowej Komisji Europejskiej padły podczas wygłaszanego przez nią przemówienia w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Ursula von der Leyen odniosła się w nim m.in. do niedawnej serii incydentów z udziałem bezzałogowców nad europejskimi krajami.
Drony nad krajami UE, Ursula von der Leyen o zagrożeniach. "To wojna hybrydowa"
- Ostatnie incydenty z udziałem dronów i inne naruszenia przestrzeni powietrznej pokazują, że Europa stoi w obliczu wojny hybrydowej, na którą musi odpowiedzieć środkami wykraczającymi poza tradycyjną obronę - stwierdziła przewodnicząca KE.
W ocenie von der Leyen, "nie są to przypadkowe akty nękania" państw członkowskich Unii Europejskiej i NATO.
- To spójna i eskalująca kampania mająca na celu destabilizację naszych obywateli, sprawdzenie naszej determinacji, podzielenie UE i osłabienie naszego wsparcia dla Ukrainy - podkreśliła.
Szefowa KE dodała również, że "nadszedł czas, aby nazwać to po imieniu - jest to wojna hybrydowa".
Szefowa KE wskazała na cel Rosji. "Sianie podziałów w Europie"
W swoim przemówieniu przed Parlamentem Europejskim Ursula von der Leyen nie wskazała wprost, że za wszystkimi wspomnianymi incydentami z dronami stoi Federacja Rosyjska. W niektórych przypadkach zrobili to natomiast europejscy urzędnicy.
Jak stwierdziła przewodnicząca Komisji Europejskiej, jasne jest, iż celem Moskwy jest "sianie podziałów w Europie". Jej zdaniem walka z rosyjską wojną hybrydową nie opiera się tylko tradycyjnej obronie.
- Wymaga to od nas wszystkich nowego sposobu myślenia. Możemy albo się wycofać i patrzeć, jak rosyjskie zagrożenia się nasilają, albo stawić im czoła, zachowując jedność, odstraszanie i determinację - podkreślała von der Leyen.
Zaznaczyła jednocześnie, że "każdy, kto chce wystawić nas na szkodę", musi zostać powstrzymany. Szefowa KE dodała też, że "nie można unikać przypisywania odpowiedzialności za wypadki".
Źródło: Reuters











