Sytuacji, do której doszło na parkingu szkoły podstawowej w Jacksonville, przyglądali się zgromadzeni dookoła świadkowie. Zawodnik MMA stanął do pojedynku z ogromnym aligatorem Mężczyzna walczył ze zwierzęciem gołymi rękami, do dyspozycji miał jedynie specjalną tyczkę, która miała pomóc mu unieruchomić aligatora. Na filmie widać, jak umięśniony zawodnik MMA próbował ujarzmić poirytowanego gada na różne sposoby: walczy z nim na trawie, przeciąga za ogon, szarpie się z nim na oczach tłumów. W końcu 33-letni Mike Dragich założył na głowę aligatora pętlę znajdującą się na końcu tyczki, ale zwierzę wciąż zachowywało się agresywnie i za wszelką cenę chciało się uwolnić.Na jednym z ujęć widzimy, jak Dragic ostatecznie obezwładnił kilkumetrowego gada. Kiedy kilku strażaków przytrzymywało zwierzę, 33-letni zawodnik MMA wskoczył aligatorowi na grzbiet i przytrzymywał go, wykorzystując ciężar całego swojego ciała. Zawodnik MMA obezwładnił aligatora. Porównał starcie do walki w klatce "Daily Mail" donosi, że po wszystkim 33-latek powiedział, że czuł się jak Batman. Co więcej, porównał starcie z groźnym gadem do walki w klatce. "Kiedy wchodzisz do klatki, jesteś zdenerwowany, ale gdy drzwi się zamykają, musisz być skupiony. Szczerze mówiąc, właśnie to zapamiętałem z tamtej nocy" - cytuje słowa Dragicha portal brytyjskiej gazety. Z materiału dowiadujemy się, że to kolejny przypadek, gdy aligator stanowił zagrożenie dla ludności w stanie. Ostatnio głośno było o kilku sprawach. W lutym aligator śmiertelnie poturbował 85-latkę, która próbowała uratować swojego psa. Z kolei w kwietniu na groźnego gada trafił 23-letni mężczyzna, który w starciu z nim stracił rękę. Według szacunków Komisji Ochrony Ryb i Przyrody we Florydzie w stanie żyje około 1,3 miliona aligatorów. Ze specjalnego rejestru prowadzonego przez komisję od 1948 roku wynika, że do listopada 2021 roku doszło do 442 "niesprowokowanych ataków" tych zwierząt. Śmiercią człowieka zakończyło się 26 incydentów.