Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zatrzymany prezydent staje okoniem. Napięcie w Korei Południowej

Południowokoreański prezydent Jun Suk Jeol ponownie nie stawił się na przesłuchanie w związku z wprowadzeniem stanu wojennego. Jak uzasadnił, swoje stanowisko przedstawił za pierwszym razem, a teraz zamierza korzystać z prawa do milczenia. Nie wszystko jednak idzie po jego myśli, gdyż sąd odrzucił wniosek jego prawników o zbadanie legalności nakazu aresztowania.

Prezydent Korei Płd.  Jun Suk Jeol argumentuje, że wystarczające wyjaśnienia złożył pierwszego dnia przesłuchań
Prezydent Korei Płd. Jun Suk Jeol argumentuje, że wystarczające wyjaśnienia złożył pierwszego dnia przesłuchań/Handout/Getty Images

Trzeci dzień przesłuchań prezydenta Korei Płd. przez śledczych z Biura ds. Ścigania Korupcji wśród najwyższych rangą urzędników (CIO) miał się rozpocząć o godz. 10 czasu lokalnego (godz. 2 w Polsce). Tak się jednak nie stało.

Korea Południowa. Zatrzymany prezydent milczy. Powołuje się na swoje zdrowie

- Prezydent nie stawi się dziś w CIO - powiedział agencji Yonhap Sok Dong Hion, prawnik i wieloletni przyjaciel Juna. - Dokładnie przedstawił swoje zasadnicze stanowisko podczas przesłuchania przez CIO pierwszego dnia - dodał.

W środę Jun został doprowadzony na przesłuchanie po tym, jak funkcjonariusze CIO i policji wkroczyli do jego rezydencji w Seulu i wykonali sądowy nakaz aresztowania go pod zarzutem zamachu stanu. Podczas trwających ponad 10 godzin procedur Jun korzystał z prawa do milczenia. Ponadto odmówił stawienia się przed śledczymi w czwartek, powołując się na względy zdrowotne.

Prawnicy Juna złożyli wniosek do Centralnego Sądu Rejonowego w Seulu o sprawdzenie legalności jego zatrzymania, ale sąd odrzucił skargę w czwartek wieczorem, co oznacza, że Jun pozostanie w areszcie. CIO najpewniej złoży wniosek o nakaz formalnego aresztowania Juna przed upływem 48-godzinnego terminu w piątek wieczorem czasu lokalnego. W takim przypadku areszt zawieszonego prezydenta zostanie przedłużony o 20 dni, dając śledczym czas na sformalizowanie aktu oskarżenia.

Prezydent Korei Południowej wprowadził stan wojenny. Może odpowiedzieć za zamach stanu

Artykuł 84 konstytucji Republiki Korei mówi, że "prezydent nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej w czasie trwania kadencji, chyba że dopuścił się zamachu stanu lub zdrady stanu".

Jun, który został zawieszony w obowiązkach głowy państwa po przegłosowaniu przez parlament 14 grudnia wniosku o jego impeachment, może usłyszeć zarzuty kierowania zamachem stanu i nadużycia władzy w związku z decyzją o wprowadzeniu 3 grudnia stanu wojennego. Pod naciskiem parlamentu i opinii publicznej odwołał go po kilku godzinach.

Jun nie stawił się również na przesłuchanie w Trybunale Konstytucyjnym, który ma zdecydować, czy zatwierdzić wniosek o impeachment, czy też przywrócić go na jego stanowisko.

---- 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!  

Czarzasty w "Gościu Wydarzeń": Puszczanie oka do Konfederacji i PiS nie da głosów Trzaskowskiemu/Polsat News/Polsat News
PAP

Zobacz także