Talibski dowódca, którego nazwiska nie podano, został zatrzymany w nocy z wtorku na środę - poinformował szef sekcji informacyjno-prasowej PKW Afganistan kpt. Janusz Błaszczak. Ujęli go polscy komandosi oraz jednostka antyterrorystyczna policji afgańskiej. Wspierali ich żołnierze zgrupowania bojowego oraz śmigłowce. Zatrzymany znajdował się na liście najbardziej poszukiwanych w Afganistanie tzw. JPEL (Joint Prioritized Effects List), był też poszukiwany przez afgański wymiar sprawiedliwości. - Z informacji zdobytych przez oficerów Służby Wywiadu Wojskowego jednoznacznie wynika, że zatrzymany brał czynny udział w ataku na polski patrol w dniu 22 grudnia 2012 roku - poinformował Błaszczak. Tego dnia w południowo-zachodniej części prowincji Ghazni w wymianie ognia z rebeliantami zostało rannych trzech polskich żołnierzy. Stan jednego z nich lekarze określali wówczas jako ciężki, ale stabilny. Według informacji PKW Afganistan zatrzymany był powiązany z najważniejszymi członkami ruchu talibskiego. Był odpowiedzialny m.in. za prowadzenie działań wywiadowczych przeciwko siłom ISAF oraz afgańskiej armii, policji i administracji rządowej a także za przygotowanie planów ataków na przedstawicieli władz afgańskich. Odpowiadał też za dostarczanie rakiet wykorzystywanych do ostrzeliwania miasta Ghazni oraz baz sił ISAF. - Afgański wymiar sprawiedliwości przypisuje mu również liczne porwania ludności cywilnej i sił ANSF (afgańskiej armii i policji - red.) dla okupu, zbieranie haraczy, zabójstwa przedstawicieli sił rządowych - podał Błaszczak. Przy zatrzymanym zabezpieczono załadowaną i gotową do użycia broń oraz wiele dokumentów związanych z organizacją i funkcjonowaniem administracji talibskiej. To kolejny talibski przywódca, który został zatrzymany przez polskich komandosów i szkolonych przez nich afgańskich antyterrorystów w prowincjach Ghazni i Paktika. Na początku stycznia polscy i afgańscy żołnierze zatrzymali mułłę Abdula Kabira, najbardziej poszukiwanego taliba we wschodnim Afganistanie. Kolejnych poszukiwanych terrorystów zatrzymano w ubiegłym tygodniu, wówczas podczas akcji śmiertelnie ranny został żołnierz Jednostki Wojskowej GROM kpt. Krzysztof Woźniak. Obecna, dwunasta zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego międzynarodowych sił ISAF w Afganistanie liczy 1800 żołnierzy i pracowników wojska - o 700 osób mniej niż poprzednia. Redukcja liczebna kontyngentu wiąże się z planowanym przez NATO zakończeniem misji do końca 2014 roku. (PAP)