- Wśród zatrzymanych 502 Tybetańczyków jest 266 kobiet i mniszek buddyjskich - poinformowała agencję France Presse nepalska policja. Manifestanci wykrzykiwali hasła: "Skończcie z zabijaniem w Tybecie!", "Na rzecz wolnego Tybetu!". Policja załadowała protestujących do ciężarówek. W Nepalu żyje ok. 20 tys. tybetańskich uchodźców. Co roku też do 3 tys. ludzi uchodzących z Tybetu pokonuje himalajskie przełęcze, by uciec przed prześladowaniami i wynaradawianiem stosowanym wobec Tybetańczyków przez chińskie władze. Nepal, który uznaje zwierzchność ChRL nad Tybetem, zabrania jakichkolwiek wystąpień o antychińskim charakterze. Od 10 marca, kiedy w rocznicę antychińskiego powstania w Tybecie z 1951 roku rozpoczęły się manifestacje i protesty - w Tybecie, Chinach, Nepalu i Indiach - nepalska policja zatrzymała ponad 1500 osób oraz zastosowała prewencyjny areszt wobec wielu innych.