Agencja Ansa poinformowała, że do aresztu trafił 20-letni Kongijczyk uważany za szefa bandy. Jest on uchodźcą. Podobnie jak trzej inni sprawcy mieszkał w rejonie miasta Pesaro. Dziennik "Corriere della Sera" podał na swojej stronie internetowej, że był rezydentem w ośrodku dla uchodźców. W sobotę na posterunek dobrowolnie zgłosili się dwaj bracia, Marokańczycy, w wieku 15 i 16 lat, a kilka godzin później policja aresztowała 17-letniego Nigeryjczyka. Początkowo media podawały, że był to obywatel Konga. W nocy z 25 na 26 sierpnia banda ta napadła na plaży w Rimini na parę polskich turystów. Młoda kobieta została zgwałcona, a jej partner dotkliwie pobity. Tej samej nocy grupa ta zaatakowała też i zgwałciła transseksualistę z Peru. Chciał uciec do Francji Aresztowany w niedzielę nad ranem 20-letni Kongijczyk, uważany za szefa czteroosobowej bandy, która napadła na polskich turystów w Rimini, chciał uciec do Francji - podały włoskie media za śledczymi. Jak ujawniły, jest to uchodźca z Konga Guerlin Butungu. Prowadzący dochodzenie wyjaśnili, że przestępca jechał pociągiem z Pesaro do Mediolanu, skąd chciał później przedostać się do Francji. Został zatrzymany na stacji kolejowej w Rimini przez dwie policjantki, gdy ukrywał się w jednym z wagonów. Szef policji z Rimini Maurizio Improta powiedział w niedzielę, że aresztowanie ostatniego poszukiwanego sprawia "podwójną satysfakcję", bo - jak podkreślił - został on zatrzymany przez kobiety. "To symboliczny gest" - stwierdził. Spółdzielnia z Pesaro, która udzielała gościny Kongijczykowi, poinformowała, że nigdy nie stwarzał problemów. W Pesaro przebywał od roku, gdy otrzymał status uchodźcy. Uczył się zawodu kelnera w jednej z restauracji w okolicy. Minister spraw wewnętrznych Włoch Marco Minniti pogratulował szefowi policji Franco Gabriellemu zatrzymania sprawców napadu. "To rezultat nadzwyczajnego zaangażowania sił porządkowych i wymiaru sprawiedliwości" - oświadczył. Minister sprawiedliwości Andrea Orlando stwierdził zaś, odnosząc się do żądań przykładnego ukarania sprawców z Rimini: "Pragnę, aby wymierzono kary przewidziane w prawie, rozważone i stosownie ustalone". Ocenił, że w tym przypadku wzorowe jest przede wszystkim błyskawiczne śledztwo i aresztowanie napastników.