Dwóch członków załogi uratowano, trwają poszukiwania pozostałych dziewięciu, a nie dziesięciu, jak wcześniej informowano. Po doniesieniach tureckich mediów o uratowaniu dwóch Polaków z frachtowca ambasada RP skontaktowała się z tymi osobami i ustaliła, że są to Ukraińcy, a nie Polacy. Gubernator prowincji Zonguldak, Erol Ayyildiz, początkowo informował, że zaginionych jest 10 i że są to Polacy. Nieco później Dyrektoriat ds. Morskich poinformował, że załogę stanowiło 10 Ukraińców i jeden Gruzin. Frachtowiec pod banderą Kambodży zatonął podczas sztormu w odległości 1 mili morskiej od portu Zonguldak. Płynął ze złomem z Rosji do tureckiego portu Aliaga.