- Jeśli zasoby, które na razie figurują w prognozach, nie przeistoczą się w złoża, do 2020 r. rezerwy ropy mogą wyczerpać się w 70 proc., a do 2030 r. - w 90 proc. - oświadczył Iwanow podczas internetowej konferencji prasowej. Rezerwy obecnych złóż surowców energetycznych o wysokiej wydajności są już w Rosji wyczerpane w 50 proc., a "połowa pozostałych oraz nowe złoża są trudno dostępne", toteż ich eksploatacja byłaby bardzo kosztowna i wymagałaby zastosowania nowoczesnych technologii - podkreślił.