- Również złoże Sakarya, którego zasoby szacowano na 540 mld m sześc. okazało się bogatsze i szacowane jest obecnie na 652 mld m sześc. gazu. - dodał Erdogan. "Celem Turcji jest ogłoszenie niezależności energetycznej od ropy i gazu z zagranicy tak szybko, jak to możliwe" - cytuje Erdogana dziennik "Daily Sabah". Przywódca Turcji zapewnił, że wkrótce rozpoczęte zostaną dalsze wiercenia. Turcja jest zależna od importowanych surowców Turcja informowała w 2021 roku o odkryciu nowych złóż, ale zasoby te były skromne w porównaniu z głównymi złożami światowymi, a eksperci przewidywali wysokie koszty wydobycia, w szczególności ze względu na ich głębokość. Turcja zależna jest od importowanych surowców, sprowadzanych m.in. z Rosji, Azerbejdżanu i Iranu. Wraz z badaniami na Morzu Czarnym Ankara zintensyfikowała w zeszłym roku inicjatywy we wschodniej części Morza Śródziemnego, gdzie odkryto w ostatnich lata ogromne rezerwy gazu, co zaostrzyło apetyt krajów nadbrzeżnych. Wiercenia przeprowadzone przez Turcję na wodach Grecji i Cypru wywołały napięcia w relacjach z sąsiadami.