Niecodziennym znaleziskiem podzieliła się w środę nowozelandzka policja. Funkcjonariusze przechwycili na Oceanie Spokojnym 3,2 tony kokainy. Dryfujący na wodzie ładunek był podzielony na 81 mniejszych paczek. Policjanci szacują, że czarnorynkowa wartość znalezionych narkotyków przekracza 300 mln dolarów (ok. 1,32 mld zł). - Nie ma wątpliwości, że to odkrycie stanowi poważny cios finansowy w południowoamerykańskich producentów oraz dystrybutorów kokainy - podkreślił w oficjalnym komunikacie komisarz nowozelandzkiej policji Andrew Coster. - To jeden z największych ładunków narkotyków przechwycony przez służby naszego kraju - dodał policjant. Narkotyki dryfowały na wodzie. "Były przeznaczone na rynek australijski" Mundurowi nie dokonali jeszcze żadnych aresztowań. Wszczęto śledztwo, aby ustalić, kto zostawił na wodzie narkotyki i kto miał być ich odbiorcą. "Wielkość przesyłki sugeruje, że kokaina była przeznaczona na rynek australijski" - napisali policjanci w mediach społecznościowych. Na zdjęciach widać, że pakunki miały niecodzienne oznaczenia. Na części z nich przyklejono czarne symbole koniczyny, a na innych logo Batmana. Paczki z kokainą zostały załadowane na Statek Królewskiej Marynarki Wojennej Nowej Zelandii. "Odbędą sześciodniową podróż na ląd, gdzie zostaną zniszczone" - przekazali mundurowi.