Przy wyjeździe z Białorusi w stronę granicy z Polską zainstalowano dużą reklamę serwisu na Telegramie białoruskiego reżimowego i antypolskiego centrum "praw człowieka" opatrzoną zdjęciem dezertera z hasłem po polsku "Mam czyste sumienie. A Ty?" z podpisem "Emil Czeczko / Żołnierz". "Białoruski reżim wykorzystuje wizerunek nieżyjącego dezertera i zdrajcy Emila Czeczko do realizacji dezinformacyjnych i prowokacyjnych działań wobec Polski" - ocenił Żaryn we wpisie ze zdjęciem bilbordu. Podał, że za kampanię, której billboard jest częścią, odpowiada organizacja prowadzona przez prorosyjskiego białoruskiego propagandystę i aktywistę Dymitra Bieliakowa. Kryzys migracyjny na granicy z Białorusią. Reżim kolejny raz wykorzystuje polskiego żołnierza Rzecznik przypomniał, że po wybuchu kryzysu migracyjnego na granicy białorusko-polskiej Bieliakow pozycjonował się jako prołukaszenkowski obrońca praw człowieka angażując się w prowadzenie antypolskiej operacji informacyjnej. "Bieliakow wykorzystywał już wcześniej Czeczkę do działalności dezinformacyjnej Mińska i Moskwy. Teraz Czeczko został wykorzystany do kampanii, która powtarza insynuacje przeciwko Polsce i przekonuje, że sprzeciw wobec nielegalnej migracji destabilizującej nasz kraj jest czymś złym" - podkreślił na Twitterze rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych. Emil Czeczko w grudniu 2021 roku zbiegł na Białoruś pełniąc jako żołnierz Wojska Polskiego służbę na granicy polsko-białoruskiej. W połowie marca 2022 roku został znaleziony martwy w Mińsku. Został pochowany we wsi Dołhinów w rejonie wilejskim, gdzie spoczywają żołnierze polegli w wojnie polsko-bolszewickiej w 1919 roku.