Według gazety, płk Derek Harvey, który służył jako oficer wywiadu wojskowego w Iraku, powiedział latem ubiegłego roku, że z Zarkawiego zrobiono kogoś ważniejszego niż jest on w rzeczywistości. Długotrwałym zagrożeniem nie jest Zarkawi czy ekstremiści religijni, ale byli członkowie (saddamowskiego) reżimu i ich przyjaciele - przytacza gazeta słowa Harveya. Jak pisze dalej gazeta kampania propagandowa wyolbrzymiająca rolę Zarkawiego - w dużej mierze nakierowana na Irakijczyków - rozpoczęła się przed dwoma laty i jest do tej pory prowadzona.