Informację o śmierci młodego funkcjonariusza straży pożarnej przekazał w poniedziałek minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin. Śmierć młodego strażaka. Próbował gasić podpalone przez protestujących auta 24-letni strażak stracił życie podczas próby ugaszenia kilku samochodów, które płonęły na podziemnym parkingu na przedmieściach Seine-Saint-Denis na północy Paryża - donosi AFP. Auta zostały podpalone przez uczestników protestów, które przetaczają się przez Francję po tym, jak policjant zastrzelił nastoletniego Nahela podczas kontroli drogowej. CZYTAJ TAKŻE: Protesty we Francji. Są pierwsze wyroki dla uczestników zamieszek Młody mężczyzna stracił życie, mimo że bardzo szybko udzielono mu niezbędnej pomocy. Portal francuskiego dziennika "Le Parisen" pisze, że strażak przeszedł zawał serca. Doszło do zatrzymania krążenia i oddychania. Jego koledzy prowadzili masaż serca, po czym trafił do szpitala, gdzie zmarł. Brutalne i pełne aktów wandalizmu protesty wybuchły we Francji w nocy z wtorku na środę. Codziennie informowano o setkach kolejnych zatrzymań, zamieszkach, spalonych autach, dziesiątkach zniszczonych budynków, rannych policjantach, a nawet atakach na domy urzędników. Zamieszki we Francji. Podczas akcji gaśniczej zmarł strażak W sobotę odbył się pogrzeb zastrzelonego nastolatka. W uroczystości uczestniczyły setki ludzi, wykrzykiwano hasło "sprawiedliwość dla Nahela". Po ceremonii pogrzebowej doszło do kolejnych zamieszek i walk ulicznych z policjantami. Protestom towarzyszy masowe rabowanie sklepów, wznoszenie barykad czy dewastowanie wnętrz instytucji publicznych i banków. Według władz noc z niedzieli na poniedziałek była zdecydowanie spokojniejsza niż poprzednie. AFP, powołując się na dane ministerstwa, informuje, że w całym kraju aresztowano 157 osób, co stanowi ułamek liczby zatrzymanych w poprzednich dniach. Od początku manifestacji zatrzymano ponad trzy tysiące osób.Francuskie media informują także o pierwszych wyrokach dla uczestników zamieszek. Dziennik "Le Parisen" powiadomił w poniedziałek o dwóch skazanych, którzy już wcześniej byli znani służbom. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!